Działająca wspólnie społeczność kojarzy nam się przede wszystkim z blokowiskami – spotykamy sąsiadów w windzie, garażu, działamy we wspólnej sprawie. Tymczasem lokalną społeczność z dobrymi i silnymi więzami można zbudować również mieszkając w szeregówce czy bliźniaku i wcale nie jest to takie trudne, szczególnie jeśli przyświecają nam te same lub podobne cele.
Społeczność to nie tylko blok, ale również osiedle, ulica, a nawet cała dzielnica. Sąsiedzka pomoc to również ogromne wsparcie dla każdego z nas – dzięki niej okolica staje się bezpieczniejsza, bowiem każdy z nas czuwa nad mirem wokół siebie, możemy też liczyć na pomoc z wyprowadzeniem psa, podlaniem kwiatów czy użyczeniem miejsca postojowego. Aby jednak sąsiedzkie relacje zostały zawiązane, musimy wykonać pierwsze ruchy, które nas do siebie zbliżą.
Pierwszy kontakt z sąsiadami
W bloku nawiązanie sąsiedzkich relacji jest łatwiejsze – spotykamy sąsiadów w windzie, na korytarzu, dzięki czemu możemy nawiązać krótką rozmowę. W przypadku osiedli domków jednorodzinnych czy szeregowców, tego typu rozmowa wymaga od nas nieco większego zaangażowania, ale nie jest niemożliwa.
Szeregówki często oddzielone są od siebie płotkami, które wymagają zaaranżowania, szczególnie jeśli zależy nam na prywatności. To dobry moment, aby porozmawiać z sąsiadem, czy planuje on coś po swojej stronie – w ten sposób można wspólnie rozpocząć prace nad koncepcją, która osłoni was oboje. Być może też rozwiązanie będzie dobre dla wszystkich mieszkańców osiedla i warto przedstawić je również innym?
Jak budować społeczność w szeregówkach?
To, co najlepiej łączy to wspólna inicjatywa. Zarówno w blokowiskach, jak i osiedlach domków jednorodzinnych zawsze jest coś do poprawy – nowa droga miejska, przystanek autobusowy czy lepsza infrastruktura związana z dostępem do artykułów spożywczych. Osiągnięcie celu indywidualnie nie jest łatwe, dlatego też w takich wypadkach doskonale sprawdzą się petycje.
Tego typu rozwiązanie doskonale sprzyja budowaniu społeczności, zwłaszcza jeśli wszystkim przyświeca ten sam cel, dzięki któremu mieszkanie w danej okolicy stanie się znacznie przyjemniejsze. Zdarza się również, że w przypadku tego typu inicjatyw, poznajemy kompetencje poszczególnych mieszkańców, co również sprzyja zawiązywaniu indywidualnych przyjaźni!
Małe gesty, które mają wielkie znaczenie
W budowaniu społeczności duże znaczenie mają małe gesty życzliwości – to one są zaczątkiem doskonałych relacji, które zaowocują w przyszłości wzajemną pomocą. Jesteś mistrzem pieczenia ciasteczek? Doskonale – małe paczuszki, które podarujesz swoim sąsiadom z pewnością będą dobrą okazją do zapoznania się i być może do zorganizowania wspólnej imprezy zapoznawczej?
Jeśli posiadasz psa, wspólne spacery i odkrywanie nowych tras zdecydowanie będą tym, co nie tylko pomoże w zawarciu nowych przyjaźni, ale też i zaowocuje rozpoznaniem okolicy.
Wzajemna życzliwość i wspólne inicjatywy – to podstawa budowania zgranej lokalnej społeczności. Każda społeczność to bowiem zbiór sąsiadów, którzy walczą o polepszenie warunków w okolicy – nie muszą to być mieszkańcy bloków, którzy widzą się codziennie w windzie!